Rano wstałam o 9:40, weszłam na kompa ( Ohh, jak miło mieć kompa w pokoju xD ).
Na dwór wyszłam przed 11, byłam z Mirellą na karuzeli, i rozmawiałyśmy o WDŻ'cie .. o.O
Doszła Wika, coś tam robiłyśmy, Misia poszła na obiad, ja się napić, wzięłam piłkę, bo było nuudno.
I tak spędzałyśmy dzień..
Przyszłam do domu po 17:00.
I wtedy do 21:00 siedziałam na kompie.
Z myciem wyrobiłam się w 20 minut.
Włączyłam telewizje, i oglądałam jakiś film.
Zasnęłam po 24, przez katar.
To na tyle :))
~Becia
P.S.- Czy wy też czujecie wiosnę? ;>